Artur Grela: „Potrafimy wygrywać wyjazdowe rewanże w play-off”
„Nastroje przed rewanżem były normalne, pozytywne. Wiedzieliśmy, że potrafimy wygrywać wyjazdowe mecze w play-off” – mówi Artur Grela o niedawnej rywalizacji z Oxynetem Jarosław o medal w LOTTO Superlidze.
Po porażce u siebie 2:3, zespół Gwiazdy zwyciężył na wyjeździe 3:1 i awansował do półfinału.
– Rok temu byliśmy w nieco innej sytuacji, mimo że też przegraliśmy przed swoimi kibicami 2:3 z Suchedniowem. Tamto doświadczenie pomogło nam uwierzyć, że rewanż na terenie rywala to nic straconego, trzeba tylko dać z siebie wszystko – powiedział Artur Grela.
Tak się złożyło, że w tym sezonie rozegrał aż 3 pojedynki z Woo Hyeonggyu z Oxynetu. Najpierw Artur Grela wygrał 3:1, potem przegrał 0:3, a w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym uległ 2:3.
– Obaj przygotowaliśmy się na bezpośrednie pojedynki w play-off. Koreańczyk zmienił zupełnie grę, wprowadził nowy serwis, z którym nie mogłem sobie poradzić i lepiej odbierał mój. Grał mocniej i pewniej. W Jarosławiu już było inaczej, zacząłem odbierać serwis i pozmieniałem na swoim i gra była bardzo wyrównana. Szkoda, że nie wygrałem – przyznał reprezentant Polski.
W dwumeczu z Oxynetem komplet 4 punktów w singlu zdobył Vladislav Ursu.
– Chcieliśmy wygrać w Jarosławiu 3:1 lub 3:0. Bardzo ważna była gra Taku ze Zhmudenko, mogło się różnie skończyć, ale na szczęście Takakiwa zrewanżował się za porażkę w naszej hali – dodał Artur Grela.
W półfinale klub prowadzony przez Zbigniewa Leszczyńskiego spotka się z Dekorglassem – pierwszy mecz 2 czerwca w Bydgoszczy, drugi 4 czerwca w Działdowie.